- autor: Strazak1951, 2016-10-25 10:32
-
Znowu bez punktów z wyjazdowego meczu wracają zawodnicy Strażaka Mokrzyska. Tym razem mimo, że byli stroną przeważającą nie udało się im wywieźć żadnych "oczek" z Radłowa, gdzie przegrali 0-2(0-1) z miejscową Radłovią. Po raz kolejny w zespole gości tego spotkania zawiodła skuteczność, czego nie można powiedzieć o gospodarzach, którzy z 3 sytuacji zdobyli 2 bramki, a uczynił to Krzysztof Smoleń.
| 2:0 (1:0) | |
RADŁOVIA Radłów | | STRAŻAK Mokrzyska |
Bramki:
1:0 - Krzysztof Smoleń 20'
2:0 - Krzysztof Smoleń 85'
Radłovia: Wadas - Bieryt, Czuj, Gąsawski, Kowalik, Kuta, Magiera, Padło, Patulski(46' Kuczek), Plebanek, Smoleń.
Strażak: Duch - Broszkiewicz, Koczwara, Postawa(46' Zachara), Mularz - Wyczesany(75' Minor), Żurek, Moneta(68' Płaneta), Roczniak, Woda - Grcohola.
Żółta kartka: Plebanek (Radłovia)
Sędziował: Michał Wojnarowski (Tarnów)
Widzów: ok. 130
Tak padły bramki:
1-0. Smoleń 20'
Długa piłka z połowy boiska od Kowalika w pole karne i Smoleń uprzedzając wychodzącego Ducha kieruję piłkę głową do bramki z 11 metrów.
2-0. Smoleń 85'
Uderzenie z dalsza ląduję na poprzeczce bramki Strażaka po czym piłka wraca na 15 metr gdzie stoi Smoleń, który kieruję piłkę do siatki.
fot.: gminaradlow.pl